poniedziałek, 6 czerwca 2016

Testowanie infrastruktury rowerowej Świdnika



Dziś odbyliśmy przejazd po Świdniku, niby nic specjalnego, ale nasuwa się kilka refleksji odnośnie rowerowej infrastruktury! Brakuje miejsca gdzie można byłoby odpocząć na wycieczce z dziećmi te odpoczynki naprawdę są częste, a u nas brakuje takowych... (np. przy ul. Lotniczej, za podjazdem ścieżki w kierunku lotniska; na przeciwko dawnych "Famaków", czy przy lesie Rejkowizna, gdzie chyba planowana jest ścieżka, a wiele osób już jeździ tam na wycieczki...).

Nieplanowany wyjazd do zamkniętej karczmy - i kolejna zasada...

Mieliśmy nie jechać, Mama Zuzi miała regenerować się po debiucie w półmaratonie (złamane 2 godziny!!!), a ojciec po roztoczańskiej marszo-kajakowej przygodzie z gimnazjalistami... ale pogoda dosłownie wygoniła nas z domu... jako, że zdecydowaliśmy się dosyć późno, to uwzględnić trzeba było obiad. Nie tak dawno kolega opowiadał mi o pysznej regionalnej kuchni w pewnej karczmie na Polesiu...